nic wielkiego, raczej sygnał o sprzątaniu, które się tu odbyło. zostawiłam dwa stare zdjęcia, których od dawna nie mam na dysku - moja głupota. po co wracam? nie wracam, nigdy mnie tu naprawdę nie było. aby poznać moje myśli trzeba spojrzeć gdzieś indziej. nie mniej jednak, raz na ruski rok postaram się tu coś wrzucić. ot tak, wedle aktualnego kaprysu.
jestem szczęśliwa.