Mimo wszystko. Przeciw wszystkim

Jedni wyrzygują obiad, inni kolacje, a jeszcze inni kawałki niedotrawionego jajka ściekające w śluzastej treści żołądkowej...
Ja wyrzyguje te słowa, bo co jakiś czas trzeba opróżnić swój mentalny żołądek, żeby nie dźwigać zbyt wiele przez kolejne dni życia.

Kategoryczne reguły logiki nie obowiązują w nieświadomości; jest ona królestwem alogiczności. (Z.F.)

Ludzka nieświadomość różni się od świadomości tym, że nic o niej nie wiemy...
Nie mamy na nią wpływu.
Nasze odgórne pragnienia, upodobania, cele są efektem podświadomych rządzy.
Mogła by tu wyniknąć kolejna paplanina o tym jak inni potrafią ją wykorzystać przeciw nam, ale nie tym razem.
Praktycznie z każdej strony zalewa nas fala komercji.
Bez znaczenia jest, czy dyktują nam to coraz głupawsze teledyski w których gwiazdy propagują różnego typu dziadostwo, które to szara masa łyka, czy też inne zachowania, które potem propagują na ulicy młodociani rozbójnicy.
Codzienny wpływ komercji na nasze życie jest tak ogromy, że nawet nie zdajemy sobie z niego sprawy.
Rzeczy na pozór nic nieznaczące zostały w większym, lub mniejszym stopniu nam wciśnięte.
Dlatego osobiście szanuje ludzi, którzy nie poddają się odgórnemu nurtowi tylko trwają w wierze własnego stylu.

Miało wyjść wywodycznie a wyszło do dupy.
Bo naprawdę źle się czuje...

I choć wiem, że polegnę...
To i tak stawiam sie na bój.