...aż znów nastepnego dnia do tej samotnej dloni przyszla ta jej ukochana dlon :)
I chwycila tak mocno... Tak czule... I nie chciala puścić... :)
I złaczyly sie w jedna calosc :) I nie chcialy rozlaczac...
Ale musialy :(
Jutro o 7:00 jak zadzwoni budzik skonczy sie moje lenistwo i grypa. Trzeba isc do szkoly.
Poza tym dowiedzialam sie dzis od taty ze jestem chwastem :/