Nienawidzę tego dnia, jak grom z nieba spadło to wszystko na raz spadło to na nas.
W kilka minut obróciło się to w nicość.
Taka pustka tylko płacz pozostał w ustach gorzki smak, żal, miało być, miało być naj..
A teraz pozostałeś w snach, pozostałam sama.
Miałaś mieć to wszystko, życie niby tylko, a to aż tak dużo aż brzmi za płytko.
Nie poczułeś jednego oddechu, nie widziałeś śmiechu na twarzy uśmiechu grzechu żadnego nie było to wszystko ułożyło się wbrew zasadom,
wbrew regułom nie ma sensu i zmyło się to życie nikt na tym nie zyskał,
nikt nie znalazł się na szczycie w duszy krzyczę,
nikomu nie życzę być teraz tutaj i widzieć to jak ktoś odchodzi
jak odchodzi serca bicie..