ekhem.

Nie wiem czemu jak zwykle , ale raz jest megaa dobrze , a raz po prostu zajekurwabiście źle.

A teraz znowu jest źle , i oczywiście moja wina . dziękuję Julce , że ze mną jeszcze jakoś daje radę , że znosi moje marudzenie u użalanie się nad losem . ale kurwa bez jaj , czemu wina jest zawsze po mojej stronie ? uprzedzenia ? tak myślę , wyrobiona opinia też temu służy . ja jebie . normalnie zero chęci na cokolwiek . jak Julka pojedzie to w ogóle przesrane . Kocham Karo , ale powiedzieć kocham to nieznaczy wszystko. Trzeba pokazywać swoje uczucia , ja to robię czasem aż za bardzo kiedy jest źle. ale taki już jestem . i mam na to wyjebane i kurwa od dzisiaj , w ogóle nie będę okazywał uczuć , nie ma mowy. jak przez to mamy się kłócić ? ciągle są kłótnie , ja zawsze winny , jak tak ma być to ja podziękuje.

http://www.youtube.com/watch?v=zMmQSEaS-w0