Nienawidzę lanych poniedziałków!
Pół dzbanka zimnej wody za kołnierzem, to przecież nic takiego, prawda?

Dzisiaj cały dzień nic nie robiłam. xD
Rano pojechaliśmy do dziadków, wróciliśmy około 13.00 i od tamtej pory nic nie robie, tylko oglądam telewizję. ^^
No i oglądałam Harryego Pottera i Więźnia Azkabanu. xD
Chyba już... szósty raz. ^^
Ale co tam, ja to mogę oglądać do usranej śmierci.
Ja kocham Harryego i spółkę. xD
Chociaż uważam, że Ginny to szmata. ^^'
Eh, a teraz posprzątać muszę.
Bo ktoś tam przyjechać ma.
A ja mam - delikatnie mówiąc - niezły rozpierdziel w pokoju. xD
i
Ja chcę spać.
Przez te pieprzone świeta wcale się nie wysypiam.
Łełełełełełełe....
Idę.
Adios amigos!
