Dobra, teraz to naprawdę już ostatnie zdjęcie.
Mamy niedzielę. Minuta po północy. A ja jak zwykle nie mogę spać. Dlaczego?
Wszystko przez Ciebie. Tak bardzo Cię kocham. I zarazem nie mogę zrozumieć.
Mówisz, że Ci zależy. Że kochasz, że pragniesz, że jestem wszystkim. Ale czy naprawdę?
Czy darzysz mnie tym samym uczuciem, co ja Ciebie? Nie powinnam mieć co do tego wątpliwości.
Jednak Ty mi je dajesz. I sama nie rozumiem - czemu.
Wysiadł rozum, zawładnęło ciałem serce. </3