# 1

worldoffable - świat bajek. 

Będę prowadziła tego photobloga wstawiając cytaty, opowiadania, opisy. Mam nadzieję że się spodoba. ;)

 -Wtedy księżniczka zasnęła, nie obudziła się już nigdy, jej sen był wieczny.

-Ale jak to?

-Nie wszystko zawsze kończy się dobrze.

-Dlaczego płaczesz?

-Zgubiłam instrukcje..

-Do czego?

-do życia.

Z każdym dniem rośnie liczba ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.

A weź mnie ugryź.

Nie przejmuj się tymi którzy mają Cię w dupie, tylko tymi, których obchodzi co się z Tobą dzieje. Jeśli ich stracisz, stracisz również siebie.

 -Ale pamiętaj!

-Co?

-Przy znajomych się nie znamy.

Każdy jej dzień był marzeniem, marzeniem nastolatki. Doskonały chłopak, kochająca rodzina, wspaniałe oceny, czego chcieć więcej? Ale jej to nie satysfakcjonowało. Czuła, że potrzebuje czegoś więcej. Właśnie przez taką myśl sięgnęła pierwszy raz po narkotyki. To było jak odbicie się od rzeczywistości, coś doskonałego. Nikomu nie powiedziała o tej przygodzie, to była jej mała tajemnica, jednorazowy wybryk. Mimo obietnic powtórzyła to. Nadal czuła ten dreszczyk emocji na skórze. Z czasem ćpała codziennie, nie ograniczała się. Wszyscy zaczęli ją opuszczać, ale ona nie zwracała na to uwagi, liczyły się tylko narkotyki. W końcu jej już były chłopak zapytał dlaczego to robi, nie potrafiła odpowiedzieć. Zaczęło ją to zastanawiać. Uzależnienie mijało, nie było to już takie ważne. Wszystko wracało na swoje miejsce. Jednak stare nawyki wracały, starzy znajomi się odzywali. Pewnego dnia wzięła tabletki, zwykłe na ból głowy. Dawka nie była mała, a popita alkoholem spowodowała śmierć, śmierć młodej dziewczyny. Odeszła zostawiając wszystkich w smutku.

Jeśli będę chciała być znowu okłamywana to nie ma problemu, zawołam Cię. Teraz z łaski swojej spierdalaj.

 śnieg spadł niespodziewanie, jednak sprawił wiele radości. Z Tobą było tak samo, dałeś mi więcej szczęścia niż możesz sobie wyobrazić. Śnieg po jakimś czasie stopniał, Ty odszedłeś. Jest jednak mała różnica, on wróci, Ty już nie.

-Zostaniesz moim pingwinem?

-Czym?

-No pingwinem. Wiesz jak pingwin znajdzie swoją parę to nie zostawia jej dokońca życia.

A jeśli wezmę żelki to pójdziesz ze mną na koniec świata?

 Obudziła się w nocy, łzy leciały jej nawet spod zamkniętych powiek. Widok przerażał.

 Wzięła żyletkę i powoli zatopiła ją w skórze. Krew splywała jej po ręku razem z łzami. Ból dawał jej ukojenie, nie czuła się tak dobrze jeszcze nigdy. Jednak nie znała umiaru, wykrwawiła się na śmierć.

 Jeśli kiedykolwiek jeszcze będe miała ochotę sie zakochać to proszę podejdź do mnie, uderz mnie w twarz i każ sie opamiętać.

 Drogi Mikołaju, wiem, że Twój worek jest ciężki i masz w nim mało miejsca, ale przez cały rok byłam bardzo grzeczna, czy mógłbyś mi przynieść Jego? Proszę !

Obudziła się, a z oczu popłynęły jej łzy, jednak nie żałowała że go poznała. Nie wolno żałować powodu naszego szczęścia, nawet przeszłego.