Robótki ręczne xD
owoc mojej dzisiejszej pracy :) rasta bransoletka :) z wysępionej muliny :)
środa rano - piękni, młodzi układacze kostki brukowej :D
:)
Rzecz wygląda tak: Poczta Polska strajkuje.
tyle.
Wnioskuję to od długiego czasu, ale teraz postanowiłam przelać to na blog. MIŁOŚĆ. Nie lubię o niej pisać, ale jeżeli mam coś skrytykować, napiszę o wszystkim. Więc miłość. Co to cholera jest? W dzisiejszym świecie, miłość to puste słowa. Wyznania dzieci, które nie wiedzą, czy kochają, czy pożądają. Słowa "Kocham Cię" teraz nic nie znaczą. Jak więc wyznawać ową miłość? Ja nie jestem ekspertem w sprawach uczuć, nie jestem psychologiem ani innym psychiatrą. Jestem kobietą, tak jak każda inna kobieta. Mam, co prawda, zupełnie inne mniemanie o miłości, niż, jak zauważyłam, inne samice mojego gatunku ale wszystkie myśli i toki myślenia sprowadzają się do miłości. Zagłębiając się w refleksjach dotyczących omawianego uczucia, coraz bardziej przestaję rozumieć jego sens. Ale wracając do wyznawania. Początek ślubowania, które recytuję na zakończenie gimnazjum brzmi "nie liczą się słowa, lecz czyny". A no właśnie! Ustawienie opisu na gadu-gadu, to nie czyn. Napisanie SMS'a, to nie czyn. Ale na tych czynnościach opiera się dzisiejsza "miłość"! Może jestem konserwatystką, ale ja lubię w oczy patrzeć. Kwiaty dostawać. Na spacery chodzić. Rozmawiać i słuchać. Rozpędziłam się, ale jak już zaczęłam tak bezpośrednio, to powiem tak: Nie mów pochopnie "kocham Cię". Najpierw pokochaj. I pamiętaj, Zakochanie to nie miłość! Nie spiesz się, nic na siłę. Samo przyjdzie.
Przepraszam za bezpośredniość, to nie jest skierowane do nikogo konkretnego, tylko do ogółu.