Wyprawa na Lublinek. Zgubiłyśmy się w lesie ale udało nam się w końcu odnaleźć drogę, oczywiście mój Kotek znalazł też czas na cykanie milionów zdjęć.
Wiedźmin już prawie skończony (główny wątek oczywiście) ale na szczęście jest jeszcze miliard questów pobocznych, więc daruję sobie na razie nowe gry i w całości skończę wiedźmina :)