Wymyśliłam,że będziesz dla mnie wszystkim. Lecznie nie sądzę bym lubiła to co widzę. Więc..mam nadzieję , że wkońcu zrozumiesz..i będziesz moim "specjalnym przyjacielem".
Znać Ciebie to znaczy nienawidzić, więc kochanie Cię musi byś jak samobójstwo.
Lecz nie jestem tą , która zamierza umierać.
Wkońcu nikt nigdy nie mówił, że życie jest wporządku.
I wciąż przekraczam te same granice by tylko zaznać szczęścia.
Nikt tylko nie rozumie mojej prawdy...
Mojej małej miłości.
Jesteś wymysłem mojej własnej wyobraźni.
I zawsze chciało by się mówić tylko o jednym..
Tak dręczy to bardzo w środku.
I czuję się ofiarą Twojej własnej odmowy..
Nie znalazłam dla siebie miejsca,
Hurra! Umieram..
Zostałam uratowana śmiercią...
Nie potrafię zyć swoim życiem tak jak ty i spełniać oczekiwania podczas dalszego życia...
Gdybyś tylko mógł zajrzeć w głąb mojego umysłu,
Potem zacząłbyś coś rozumieć, wartośc mojego serca.
kiedy nie możesz nigdzie pójść
uciekając przed bólem
kiedy zostałeś oszukany
okropnie się czuję..