photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 12 PAŹDZIERNIKA 2011
78
Dodano: 12 PAŹDZIERNIKA 2011

Elo ; DDD

Było popołudnie. Ubrała kurtkę i buty , po czym wyszła z domu. Szła chodnikiem, a obok była ruchliwa ulica. Myślała o Nim. Łzy napływały jej do oczu. Nie mogła zapomnieć tego , co jej zrobił i jak ją potraktował. Po chwili się zatrzymała. Rozejrzała dookoła , założyła słuchawki na uszy , włączyła jak najgłośniej muzykę i weszła na ulicę. Szła środkiem drogi, zamknęła oczy a łzy coraz bardziej spływały jej po policzku. A po chwili było już po wszystkim. Jej dusza unosiła 

 

 

Uwielbiam ten moment kiedy go nie zauwazam a on obejmuje mnie od tylu calujac w policzek. Kiedy wpada do mnie jak mam zly dzien i krzyczac ''ogarnij sie leniu'' wyciaga mi z szafy ciuchy i tuszuje mi rzesy, kiedy nie mam ochoty wychodzic a on za nogi wydziera mnie z pokoju, kiedy robi mi kisiel przypominajacy wode, kiedy odbiera za mnie telefony splawiajac dziecinne kolezanki z klasy, kiedy daje mi papierosa jak widzi, ze sie zdenerwuje tylko po to aby nie meczyc sie z moim humorem, kiedy odprowadza mnie do domu mimo iz powrót zajmie mu bita godzine. Kocham w nim to, ze nie jest jak ci inni i nie wstydzi sie okazywac uczuc przed kumplami, kocham te pozegnania kiedy nie chce wypuscic mnie ze swoich ramion i kocham w nim to ze czesto slysze z jego ust ''dziekuje ze jestes''. Albo jestem tak w niego zapatrzona albo jest idealem.

 

 

 

Chodź, przyjdź, usiądź i posłuchaj mojej historii. Nigdy nie chciałam żyć jak w bajce. Marzenia o księciu na białym koniu zastępowałam marzeniami o mężczyźnie, który będzie kochał mnie za to kim jestem aa nie za miano księżniczki czy też najpiękniejszej dziewczyny na świecie. Od zawsze przejmowałam się tym co ludzie o mnie pomyślą, dlatego nigdy nie wyłaniałam się z tłumu tak jak niektóre "dziewczyny" które zdobyły popularność za wartość swojej godności. Żyje własnym życiem i może dlatego niektórzy tak często się w nie wtrącają, tworząc plotki nie z tej ziemi. Taak, uśmiecham się gdy ktoś do mnie się uśmiecha, Nie odwracam wzroku gdy ktoś zagląda mi głęboko w oczy. Nie mam nic do ukrycia i może to ludzi najbardziej fascynuje. Nie boje się, mówić wprost tego co leży mi na sercu. I chcę aby, właśnie taką ludzie mnie zapamiętali.

 

 

 

Chciałabym Ci napisać, że wyjeżdżam i już mnie nigdy nie zobaczysz, że jestem śmiertelnie chora i zostało mi kilka dni życia, że potrącił mnie samochód i trafiłam do szpitala albo, że krztuszę się powietrzem, bo Ciebie przy mnie nie ma, coś, cokolwiek, żebyś tylko się przejął, żebyś się kurwa zainteresował.
i czasami mam takie dni, że zaraz po przebudzeniu szukam telefonu pod poduszką by Ci napisać dzień dobry i opowiedzieć co mi się śniło. albo gdy zbliża się noc - wystukuję na klawiaturze "słodkich snów skarbie" albo gdy po ciężkim dniu szkoły mam ochotę Ci opowiedzieć co się działo na każdym przedmiocie z osobna i jak ciekawe były przerwy. ale Ciebie już nie ma. przynajmniej nie dla mnie.

 

 

 

Książka z biblioteki, jest jak facet, który miał mnóstwo kobiet. Przychodzi do ciebie i czujesz, że pachnie kimś innym. Niby go kochasz, chcesz z nim być, chcesz to wszystko pojąć, ale wiesz, że był dotykany przez inne. Najgenialniejsza książka odpada, kiedy jest poplamiona, popisana. Ktoś ją miał, ktoś ją czytał i ktoś swoim tłustym wzrokiem próbował skumać, o co w niej chodzi.

 

 

 

 

Dodawac

+komętowac

+klikać fajne.!