Hejka..... EVERYONE...
Dzisiaj... pozytywny dzień..
tak raczej
Na poczatku ...
rano gała...
Było okej ale oczywiście kosili nas cwoki....
na geo kartkowka... z której raczej dobrej oceny nie dostane...
a potem tylko na matmie kartkówka.. i tez raczej bd słabo
Skończyliśmy ( nie wszyscy ) 2 godz wcześniej...
I laski wyciągnęły mnie żebym pojechał z Nimi do szkoły po jakiś tam kwit
Oczywiście jaby to nie było ... pompy... żarty... i gadaliśmy ogólnie cała drogę
Odrazu ze szkoły chiały iśc do lekarza....
no to poszliśmy
a na miejscu(w przychodni).... że muszą iśc do laryngologa w środe
No to wracamy.... na Widzew...
W autobusie znowu zaciesze...
`` -no to porozmawiajmy.. !!
- o minetach??
- tak Włodar.. będziemy gadali o minetach w autobusie ``
A pani siedzaca "plecami" do nas... nadstawiała ucho i chętnie by właśnie posłuchała sobie... była w starszym wieku xD
Nie no, opanowaliśmy sie troche
Gdy wysiedliśmy... na przystanku
chcielismy się dzisiaj jakos spotkac...
no ale nie wyszło...
Jedna się uczy.... ( napewno
)
Druga... złości się na swojego BOY-a że nie wziął fona... i że Jej tramwaj nie przyjeżdża
Ja miałem anglika ale jakoś jeszcze bym się wyrobił
No.... kiedy indziej jakiś wypad zrobimy..
Arghh......
Jescze musze napisac tej torbie z geo 200 razy JĘZYK POLSKI JEST PIĘKNY
No nie bez powodu ale aż 200 razy...??? Co za łeb...
Jeszcze zgubiłem legitke i musze sobie wyrabiac nową bo przecież zaraz testy będą
ŻALOWO....
Noo... i to by było na tyle...
Lece strzałka