Co tutaj pisać.. Wszystko widać na fotce jest bania i była bania xD. Nigdy nie zapomne tego dnia, a miałem nic kompletnie nie pić. A wyszło jak widać na załączonym obrazu ;). Było fajnie i mam nadzieje, że będzie lepiej. Choc smutno było jeszcze wtedy, ale już, że tak powiem dochodze do siebie wraca mi siła witalna i chęć fazowania :[luzak]. Tak więc jest ok ;). Pozdrawiam wszystkich co tam byli (nie pamiętam dokładnie ile spotkałem osób :P). Pozdro dla wszystkich komentujących :).