jak tak oglądam te zdjęcia to musze stwierdzic ze mi bardzo brakuje wakacji, ciepla, tych spotkan, nie zwracania uwagi na nic, poznawania nowych ludzi, tapet w pokoju ignasia, ktorych juz nigdy nie zobacze bo sie przeprowadzil, milosci i piwa, cieplego, nienadajacego sie wrecz do picia. naszych, olu, urodzin ktorych nie bedzie bo zadna z nas nie moze, a robienie urodzin bez urodzin to nie to samo. uwierzylabys ze rok temu juz razem szalalysmy, moze jeszcze bez stawiania sobie naboi, ale bylo juz po naszym sylwestrze, kobiecym i pitnym ze hoho. ogladalam stare zdj, na kazdym jestes Ty. przez poltora roku wypelnilas moje zycie najbardziej jak sie chyba da. hipisie.
to chyba przez ta okropnie za wolna i za smutna jak dla mnie muzyke.
- AS.