Nic nie dusi Cię bardziej niż
Przemijanie codziennych ludzkich zdarzeń
Odosobnienie to maska tlenowa, przez którą
Każesz oddychać dzieciom, by przetrwały
________________________
Wychodziłem z domu. Wiart niósł mżawkę i odwróciłem sie tyłem, by zapalić. Staram się niby rzucić palenie, ale Phillip Morris wygrał tym razem też. Dużo jest możliwości na ten wieczór. W kierunku południowym ulica Częstochowska, pare barów i sklepów, o których wiadomo, że bywa w nich głośna klientela, lokale z automatami pralniczymi, barami i muzyką W kierunku zachodnim jest Milano i Promil, alkoholowe spelunki. W kierunku północnym jest las, ogromne drzewa, spokój, cisza i ciemność. Wiem cholera, że gdziekolwiek bym poszedł, wszędzie będę miał irytujące poczucie, ze czegos brak, ze gdzie indziej leżą możliwości. A szukam nie tam, gdzie trzeba, lecz pewnego wieczoru... Mżawka pokryła moją sfatygowaną skórzaną kurtkę małymi kroplami. Ukryłem papierosa w dłoni i ruszyłem wzdłuż rzędu ulicznych latarń na wschód.
Chcielibyście frytki do tego wniosku o rozwód.?
http://www.youtube.com/watch?v=mfT1A5Caq84&feature=related
"Zegary stop już czas.