zastygasz we mnie w bezruchu.
świat płonie, płonie niebieskim ogniem tęsknoty.
wyzwalasz we mnie siebie. mnie. wyzwalasz we mnie oceany pragnień.
nie gryzę zgryzot naderamno, pchaj swój bałagan spokojnie, już otwieram ci drzwi. tylko musisz byc cicho. sza sza.
wytrzymałość moja nie jest sprytnie przemyślana.