Ja tak sobie marzę... Hmm... Czasami marzenia sie spełniają, z reguły są to te mniejsze, ale i tak ważne. Coś w tym musi być. Napływają salwami znienacka, ot tak sobie. Ciekawe czy ktoś czyta te podpisy pod zdjęciami, od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie,że są one zbędne. To tylko moja opinia, na zaś pisze,że nie mam zamiaru nikgo tym urazić, jak już to miało miejsce jakiś czas temu. A teraz kolejne zdjęcie naszego przewspaniałego krakowa, fotografia z serii "Remuer de vieux souvenirs"
Tym razem oznaczone numerem III, ale pod nazwą "krk". Tak sobie wspominam ładne i ciekawe miejsca Krakowa... A na koniec wielokropek... :P
I cóż,że to co ty masz uważasz w sam raz...