Wszystko jest tak obojętne.
Wszystko się ze sobą równoważy.
Jak jest dobrze w szkole,to cos innego się zjebie.
Nie mogę na Ciebie patrzeć,wybacz.
Nie mogę czuć Twojej obecności,
Bo odrazu przypominają mi się wspólne chwile.
Nawet nie wiesz jak mi ciężko.
Mam tylko jedną osobę z która często rozmawiam.
Reszta ma mnie gdzieś,szczególnie moje dwie
"przyjaciółki",jak im było źle to ja zawsze przy nich
Byłam. Nieważne,w jakiej sytuacji ja sama się znajdowałam.
Mniejsza.
Na różne sposoby próbuje Cię zastąpić.
Jednak troche za głęboko się wdarłeś w moje serce.
To takie głupie. Pewnie już nawet nie czytasz tych wpisów.
Jestem taka głupia.