w końcu nie masz sił przekonywać wszystkich o tym jaka jesteś silna i niezależna.
zaczynasz wybuchać spazmatycznym płaczem w miejscach publicznych.
nawet najmniejszy incydent taki jak to,
że sąsiad nie odpowiedział Ci na Twoje 'dzieńdobry' jest w stanie doprowadzić Cię do rozchwiania emocjonalnego.
nie jesteś już w stanie iść boso przez ulicę w środku zimy, pokazując ludziom, że nawet pogoda może Ci naskoczyć.
przychodzą dni, kiedy masz ochotę zwinąć się w kłębek i schować pod łóżko czy do szafy. nadchodzi kulminacyjny moment,
kiedy masz odwagę przyznać się przed światem, że zwyczajnie potrzebujesz się przytulić.