Dawno mnie tu nie było hehe :)
A tu już nowy rok 2012 jak ten czas szybko leci :). Dużo się działo przez ten czas.
Święta były zajebiste :D
Wigilia w domciu, pierwszy dzień Świąt w Parchowie na chrzcinach Jakuba Marcina Janika. Potem kolędowanie i łach ale było warto :>
Potem jakoś wszystko samo się potoczyło. Oczywiście nie obeszło się bez całego tygodnia picia :)
Wycieczka do Wrocławia zakończyła się tragicznie:( Myślę że juz nigdy tam nie pojade hehe
Sylwester odbył sie całkiem na spokojnie ale za to w dobrym towarzystwie :):):) Było warto
Czekam na Cb myślę że wkońcu wrócisz :(:(:(