Ćwiczenia zaliczone!
Dzisiaj przerwa od przysiadów, nie jest lekko, ale obiecałam sobie:
Do wakacji będę fit!
Dzisiejsza aktywność:
muszę się zmierzyć, ale to już w domu. nie lubię piątków, nigdy nie jem w piątki regularnie... takie uroki odchudzania w internacie...
Jestem już po kąpieli, mój tłuszcz dzisiaj się wypłakał i to bardzo c;
Teraz będę się zbierać na pociąg i w końcu do domu.. <3
Jutro w końcu zobaczę się z moim skarbem, planujemy trochę razem poćwiczyć :))
W końcu cały tydzień ćwiczeń będę miała wynagrodzony <3
kocham Cię skarbie <3.