fajne lozkooo
chyba coraz bardziej zaczyna mi sie wkrecac A.
wczoraj mial byc mega wyjebisty melanz na miescie, ale w koncu zostalismy sami w 7. mialam mega ochote potanczyc! bylo reggae night wiec z muzyka bylo slabo. ale nie powiem, ze sie nie wytanczylam ;) ogolnie calkiem fajnie. ale dlaczego bylo fajnie? bo bylam z nim!
smutno mi bylo, ze nie ma z nami K. bo nie bylysmy bardzo dawno razem na zadnej imprezie iwgl tak w te wakacje za duzo czasu razem nie spedzalysmy. no i jeszcze sie nie widzieli nigdy. musze ich w koncu zapoznac. prawdopodobnie nastapi to w poniedzialek :)
lkfvdzjkslX;'cdklviksckvfdzcz .
nie pytac. sama nie wiem.