Zjebalam. Stracilam ją.
To uczucie gdy widzialam jak plakała.
Jest mi tak glupio.. tak cholernie wstyd.
Nie wiem co mam ze soba zrobic. Co mam z ta sprawa zrobic.
Czemu zawsze gdy ktos jest mi bliski, musze to spierdolic ?
I to tak w chuj.. nie, ze jakis bledzik i zaraz jest po sprawie. Tylko musze odjebac jakas szopke ze juz sie nic nie da zrobic.
KURWA !!!!!!!