photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 SIERPNIA 2011

Ze spaceru wrocilysmy kolo 22.

Bylo bardzo fajnie a zarazem strasznie.

Po drodze spodkalysmy pana żula, ktory cos do nas gadal, no to przyspieszylysmy.

Biegniemy,biegniemy no i nagle przede mna cos z krzakow wylecialo,kurde ale sie wystraszylam okazalo sie ze to tylko jakis kot.

Potem  Karina zaczela smarowac 4 kanapki co jej zajelo kolo20 min.

Ale spoko,kanapki byly dobre.

Wsumie co tu jeszcze gadac,wbije tu jutro.


Komentarze

meganienormalnaa boszkie !
30/03/2012 20:04:04
solley Fajnie. :D
16/08/2011 12:27:25
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika wiktoria11135.