Zdjęcie z wakacji.. nie ma co dodawać, nie ma zdjęć i nie ma po co pisać.
Wszystko się skończyło.Nie ma niczego, nie ma nas. Trzeba się teraz z tym pogoodzić. Trzeba to zaakceptować. Bardzo mi przykro, że znów ja musiałam to zrobić. Ten cholerny ból.. czemu tak jest? Chciałabym wymazać wszystkie wspomnienia z Tobą. Zapomnieć o tym co było i móc normalnie funkcjonować. Coś czuje, że dzisiejsza noc wcale nie będzie należeć do miłych. A wręcz przeciwnie. Czemu tak jest, że ludzie których kochamy i dla których jesteśmy w stanie zrobić wszystko są w stosunku do nas tacy obojętni. Mimo tego, że łączy nas tyle jesteśmy sobie obcy. Czemu tak jest? Czemu nie może być dobrze? Czemu wszyscy nie mogą być szczęśliwi? Czy wtedy świat nie byłby piękny? Nikt by nie cierpiał, nie ronił łez. Czemu tyle osób musi cierpieć z tego samego powodu?
m i ł o ś ć . . . niby cudne uczucie a tak potrafi dać kopa w tyłek. Po, którym tak ciężko się pozbierać.
Ehh. Czas zabrać się za siebie.