uchodzi ze mnie zło...

Dzisiaj wszystko chyba zrozumiałam.Wiem o co w tym wszystkim chodzi.Jestem w takim stanie ducha , że już mnie nic bardziej załamać nie może... nic mnie bardziej nie skopie i nie zrzuci na dno.Nie pomoże nic... ani zioło z Paulą, ani rozpierdalanie butelek, ani żelki, ani przekonywanie.. ostatnio dość pomaga mi muzyka.

Jeśli chodzi o zajebiscie się zapowiadającą impreze 07.02. to ja odpadam.Bawcie się dobrze. Jak to się mówi "bawcie się, pijcie,palcie i rozmnażajcie się" ! A właśnie. Wyrwane z kontekstu:

klaudia 20:47:13
MAGDA do kurwy nędzy masz być na tego 7 i mnie to chuj obchodzi!
Ja 20:47:53
;D
Ja 20:48:03
coś sie tak napaliła perwersie?
klaudia 20:48:35
bo mnie to wkurwia, ze przez taka pierdołę masz przejeb.

Mam przejeb.Trudno , zdarza się.Inni maja psa , jeszcze inni kota bądź chomika.Mi przypadł "przejeb".Bywa.

Jestem zajebiście nieogarnięta.Czuję się dziwnie.Jakoś nieswojo.Zapaliłabym coś . Podpaliłabym! Zniszczyłabym!

A jebcie się , a ssijcie !

Przykro mi , że jestem jaka jestem... naprawde mi przykro.Może ktoś z Was czytających ma zdolności empatyczne?Czy ktoś mnie rozumie? Duszę się!