No i co z tego że było inaczej,
skoro memu sercu brakuje wrażeń..
Nie chodzi o to że mogłobyć lepiej,
kiedy wiem że oszukuje sam siebie ..
I można stawiać wszystko na jedną kartę,
bo wiem że mój AS któreg nosze w rękawie,
weżmie to wszystko zakonczy na dobre,
a niebo przybliży i bedzie juz dobrze...
Nie lubie oszukiwać samego siebie,
lecz wiem że niszcze to wszystko w gniewie..
A moje najbliższe otoczenie..chce zostawic i czuć sie jak w niebie.
Może ten sposób jest bardzo banalny,
ale wiedz że dla CIEBIE nieosiągalny.
Bo za to wszystko to co ja robie,
odpowiem sam..u góry,przed samym Bogiem ...
A co do ostatnich dni ...dziękuje
wielka rzecz i fajny klimat ..