Niektóre istoty natomiast po dłuższym czasie ostrożności decydują się zaufać. A gdy już to zrobią, wierzą, że osoba, której powierzyły całą swoją osobowosć i duszę, docenią to i nie zranią ich. Jak jednak powszechnie wiadomo 'nadzieja jest matką głupich', tak więc naiwni, sentymentalni głupcy pozostają z ranami, które goją się długo, a po których nie zostaje nic, co mogłoby pouczyć nas na przyszłość.
Jedną z cech sentymentalistów jest właśnie gotowosc zaufania, bez względu na to ile porażek przeżyli, ile zawodów ich spotkało. Idą więc przez życie z obietnicą zmiany i nie popełniania tych samych błędów, a w rezultacie nadal wierzą w dobro ludzi i są gotowi im zaufać. Może nie od razu, ale za to na pewno.
Ludzie są zmienni własnie dlatego, że po jakimś czasie nawet inny człowiek potrafi im się znudzić. Moze chodzi tu o to, że poznał juz wszystkie jego tajemnice, wie jaki jest naprawdę i że nie niesie ze sobą nic szczególnego, dlatego też przestaje być ważnym? Poznajemy wszystkie niedoskonałości tej drugiej osoby i okazuje się, że nie spełnia naszych oczekiwań. Czyż nie?
Tak jestem sentymentalna i ty o tym wiesz.
Czemu nie moze byc tak jak kiedys?
Kocham Cie Misiu nawet takiego wstretnego starucha 8..**