Wszędzie szukać powinienem
Tego braku wszechobecnego
Który mi doskwiera chwilami
Muszę go złapać za nogi
Powieść daleko i zostawić
W beztrosce zgnije i umrze
A ja będę sobie będę
Jadł pistacje przegryzając
Truskawkowym smakiem czerwieni
Oddam każdą chwilę tej uczty
Byle by móc ją zacząć na nowo
Z jeszcze wymyślniejszymi
Uczuciami drzew owocowych
Pozostawię trochę soku
Swą słodyczą górującego
Nad wszelkimi wzrostami ludzi
I oddam przez jego smak
Swe wnętrze tak narażone
Na powiewy z północy
Gdzie świat się zaczyna
I tam też tchnienia wydaje
Ostatnie!
Ostatnie?
---
Musique.
'To już jest koniec, nie ma już nic
Jesteśmy wolni, możemy iść
To już jest koniec, możemy iść
Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic, nie ma już nic, nic, nic!'
Elektryczne Gitary