Kontrastu niemożliwość dźwigamy
Synteza barw kroków nas unieruchamia
Zmienność obciążeń poniewiera dni
Dopasować do okoliczności
Niczym kopać w skale pustej
Braku brak mnie onieśmiela
Daj mi łyk wody z morza
Może wtedy słonny płyn natchnie
Uniosę przeszkody czar dostatecznie wysoko
Pójdę wtedy...
Pójdę...
---
Philosophie.
'I niepotrzebni są potrzebni.'
S. Lec