Postac X pewnego dnia zastała nic w domu,
nie ma żony, nie ma psa, naraził sie komu?
Psychodeliczny mix, z krwi napis na ścianie.
Pan X unosi brwi, czyta masz posprzątane.
Błędnym wzrokiem ogarnia powstałą przestrzeń,
wtem zauważa ze to nie krew, a dżem.
Pewnym krokiem podchodzi do ściany,
błąd, to jednak krew,
Matko Boska z jego rany
Nóż trzyma w dłoni, któż włozył go tam?
Głos szczepcze Oni
Jacy Oni czego, co tam?
Krew kapie z noża, ten zlew pełen jest krwi,
puka do drzwi groza, dreszczowiec miejski.
On jeszcze o tym nie wie, a ja dawno na to wpadłem.
Że w wannie leży Ona z poderżnietym gardłem.
Jeszcze na pół rozkrojona, jak jakas brzoskwinia.
To tak sie nie skończy, to dopiero sie zaczyna.
Inni zdjęcia: Jeszcze Panna purpleblaack... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24