:))) to co uszczęśliwia, wciąż ze mną
po tygodniu ciężkiej pracy i przyswajania mnóóstwa informacji, trochę wolnego
muszę kupić parę rzeczy
przygotować się już powoli na trip
śmieszne, kiedyś tripem nazywałam wyjazdy z, a nie do
trochę choro, trochę za dużo, ale do przodu
bardzo tęsknię, niekoniecznie za tą stroną, co by się można było spodziewać
bardziej na zachód jednak
czas na nowy język? spróbujmy;)
zapomniałam prania zrobić, no nic
ukochania ode mnie!
a dla mnie zdrowie, proszę