śpię, dużo, za?
o drugiej w nocy wymiękam i zapadam w kolejną drzemkę, cały dzień składa się z drzemki i ludzi, drzemka i ludzie i od nowa (nie żeby to coś zuego!)
ten weekend w domu, bo boli, bo tak wyszło
już bym chciała moją ładowarkę badzo
badzo badzo
buziol :)