wracam do gry!
od jutra startuje z nową dietą 3D chili wraz z ćwiczeniami oczywiście.
ćwiczę z Ewcią, a w zasadzie to z nowym współpracownikiem Ewy, ćwiczenia są naprawdę dobre. dają mi ostro popalić i nie zawsze daje radę wytrzymać do końcka. strasznie zależy mi na, w miarę szybkim i oczywiście zdrowym, zrzuceniu tłuszczyku, głównie z nóg, bo od pasa w górę jestem chudzinka...prócz ramion -.-
mam nadzieję, że teraz nie zrezygnuje i wytrwam dużo dłużej niż zwykle.