Znaki sa zauwazane codziennie, jednak nikt niezwraca na nie wbyt wielkiej uwagi. To powoduje, ze stajemy sie potworami we wlasnej skorze. To przynosi zlosc i rzal, uczucie bycia niewidzialnym, niezauwazalnym. W tedy, gdy jestesmy pod sciana, juz naprawde bez wyjscia, stajemy sie zauwazeni, jednak nikt nic nie robi. I co sie dzieje potem staje sie historia w sumie juz.