kolejna wyprawa;p

hura- yeaaaaaach jutro spr z matmy,i z  polajla;D a mnie niema jutro w szkoole o! ;D jupi happy na całego

powód?

wizyta

u lakarza

zatoki nawalają;D i się cieszę;p;p

a zdjęcie ooooooobrzydliwe ale wstawiłam bo chwilowo byłam pod uniesieniem radości związanej z jutrzejszym dniem;p;]

Cała wyprawa przypominała dziecinny spacer. Nic interesującego się nie wydarzyło.

Już myślałaś, że będzie to stracony czas, gdy nagle poczułaś wstrząsy, ziemia zadrżała i rozstąpiła się pod Twoimi stopami.
Zwinnie przeskakiwałaś z jednego kawałka gruntu na drugi, by zaraz ratować się skokiem na sąsiedni występ. Spojrzałaś w otchłań pod swoimi stopami i zakręciło Ci się w głowie, a tylko zimna krew pozwoliła Ci nie spaść w czerń, która rozpościerała się pod Twoimi stopami. Chwilę później było już po wszystkim.

Gdy szłaś w kierunku miasta, zobaczyłaś refleks światła, odbijany przez jakiś przedmiot. Zapewne leżał pogrzebany pod ziemią, a niedawne trzęsienie odsłoniło skrywaną tajemnicę. :>