Powoli zaczyna się życie. I mam specjalne przesłanie do kogoś, kto jest nie lada Kimś:
Ja to jednak kiedyś byłam chyba mądrzejsza. Wiesz, każdy ma swojego Anioła, który przychodzi do Ciebie, zachodzi od tyłu, puka w ramię i ucieka. I teraz od Ciebie zależy, czy rozpoznasz jego cwane przebranie, czy nie. Czasem tak łatwo się machnąć, że... szkoda gadać. Grunt to - głowa do góry i nie dać się oszukać.