Nie moge jak ten czas szybko leci, dawno mnie juz tu nie bylo..
To tak: ostatni czwarteczek ferii byl jak najbardziej udany! Buziak dla Lolka, Adzia no i Piwa ale dla niego to od Ani ;p hihi
Po powrocie nie wiedzialam jak sie nazywam i za co mam sie zabrac, tyle testow do nadrobienia - nie wiem jak przezyje nastepne 2 miesiace. Coraz mniej czasu do testow, chyba wypadaloby zaczac cos powtarzac.. ;/ Gonitwa w szkole nie ma czasu na zle oceny...
Dzisiaj szalony dzien: polites w koncu sie udalo poznalam Wiktorie, ktorej udzielam pomocy z angielskim. Ciesze sie ze wyszlo dzisiaj bo bylo naprawde fajnie :) Potem urodziny mamki WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA NACUDOWNIEJSZEJ MAMY SWIATA I WIECEJ CIERPLIWOSCI DO MNIE <3
W czwartek oddanie projektu na technike i konkurs strazacki, za tydzien na szczescie od srody do piatku rekolekcje wiec troche odsapne..
No i w sobote moze pierwszy raz na silke z czikami :p
Urodzinki ma tez moj kochany Natas, najbardziej pomocny kolega jakiego spotkalam ;D kochany
Czuje sie jakbym zyla w jakim innym swiecie, nie moge sie ogarnac HELP ME xd moze odwiedze Maczna moze tam sie odnajde xd