477.

Ferie? Jakie ferie? Aaa, dobra. No cóż, przesiedziałam praktycznie całe ferie w Nysie Co robiłam? Piłam. I nic więcej nie pamiętam prawie [*].

Lipa jest najcudowniejszym synem jakiego mogłam mieć. Łukaszku, Tobie to ja chyba kwadracioka postawię jak się spotkamy :*

Zakochałam się! Kurwa, zakochałam się w obrazach Zdzisława Beksińskiego, ale tych przed 1989 rokiem, są najlepsze, najwspanialsze, no po prostu kurwa cudo! Przygarnę, jeśli ktoś chce mnie uszczęśliwić a nie potrzebuje :)

Szukam praktyk, nananana. Obdzwoń 50 drukarni i znajdź 2 gdzie mówią 'to pani zadzwoni jutro, ja się szefa zapytam'. Jedna w Nysie, więc może być ciekawie <3. A druga? Kurwa, opolskie wydawnictwo katolskie. Wjebałąm się jak śliwka w kompot. Jeśli mam napierdalać przez 4 miesiące po 8 godzin dziennie oglądając obrazki z jezuskiem, maryjką i innymi napisami 'jezus Cię kocha' to ja chyba wykituję. Zrobię sobie wakacje na Wodociągowej... Baaaardzo dugie wakacje...

Kurwa, a miałam iść dzisiaj szybko spać, np o 22... Ehe, takiego wała. Moje niezorganizowanie mnie przeraża.

Czuję się stara ;< Mam poczucie tego, że w sumie powinnam być odpowiedzialna, nie wiem, szkoła, praca, ogarnąć się czy coś... Kurwa, zanim się obejrzę to jeszcze będą mi płakać garnki, przypiekać się dzieci, będę wyprowadzać męża na spacer i rozmawiać z psem o.O