Witam. Na zdjęciu mój niezachęcający krzywy ryj, no ale nie mam co dodać, choć wczoraj byłam na zdjeciach, ale robiłam za fotografa.
Nudno jakoś się zrobiło, no ale wziąłam się za siebie i zaczęłam biegać. No właśnie, wypad do Krakoowa. Był fajny, ale szczerze podziękuję za te 7 pięter. Rynek, jak najbardziej, cudowny. No i oczywiście, pozdrawiam panią z KFC, która wcisnęła mi na siłe mojito, które smakowało jak pasta do zębów. NOT BAD.
Oczywiście jęk Diany " Kup mi hamburgera, błagam! " No musiałam jej go kupić, żeby zamknęła już tą japę. Jest chamska, egoistyczna itd, ale i tak ją uwielbiam.
Nudzi mi się chyba. Idę stąd.
Kid Cudi - Pursuit of Happiness