Wypady do domu o 4 rano bywają ciężkie. Zwłaszcza gdy się wie, że nikt Ci nie otworzy drzwi. Ale to dziwne patrzeć na coś co rośnie w potęgę i jeszcze bardziej niszczy życie twoim bliskim. Nie mówiąc już o Tobie samym.
Samotność sprawia że człowiek staje się naprawdę złą osobą. Weźmy na przykład mnie.
No i ukrywać nie będę... zadam pytanie: Gdzie ona do cholery jest? Leże wieczorem i myślę o tym w każdej sekundzie. I tak aż do snu.
Szkoła, wakacje, szkoła, jesień, święta. A potem przełom. Ale powiem: Cieszę się, że w końcu dorosłeś żęby uznać że jesteś głupi, ale jednak nie skorzystam. Już taki jestem... zimny drań.
Tak właśnie. Jestem zimnym draniem który popija kawkę i śmieje się z niektórych ludzi. Oczywiście nie z Ciebie. Chyba... w sumie nie wiem kto czyta te moje badziewia.