Oł już wiem co ze szkołą, tzn. nie wiem.. -.-
Tata przed chwilą dzwonił, rozmawiałam z nim o szkole.. : o
Cieszy, że pasek i wgl. Ale przejdzmy to sedna sprawy.. >D
Powiedział mi iż chce dla mnie jak najlepiej więc mam sama zdecydować...
Powiedział mi również, że on by wolał żebym została w dwójce, bo on tam skończył szkołę, ale później żebym sama zdecyowała, gdzie chce chodzić, spoko... I wymyślił coś takiego.. żebym pochodziła pierwszą gimnazjum do dwójki jeszcze, a jak z koleżankami będzie coś nie tak to do czwórki będe chodzić.. A z koleżankami i kolegami będzie zawsze dobrze było i będzie i jestem tego na 100 % pewna, więc trzeba będzie coś innego wymyślić. Podkreślał to że Ja sama mam zdecyować gdzie chce chodzić. Każdego wkurza to, że jest za niski poziom nauki dla mnie. : c Nosz kurde, ja im powtarzam, że dla mnie lepiej !
Jeej, jeszcze miesiąc i tata wraca. < 3 I do Lublina, Wrocławia, nad morze, pod namiaty i może do Belgi ! Jeaa ! XD
Ejj no gdzie ja mam w końcu do tej szkoły chodzić ? : o POMÓŻCIE ! : D
Zwijam, kolorowych koszmarów. : 3