Wróciłam !
Postanowiłam znowu założyć photobloga, gdyż powoli nudziło mi sie na necie xD
Co u mnie? Hym....
Moje życie nabrało znacznie większego tępa, ale nie przeszkadza mi to. Zrozumiałam na kim mogę polegać, a na kim już mniej, albo w ogóle.... Życie różne historie nam pisze, moja mam nadzieje zakończy się happy endem. Nadal jestem z moim kochanym wariatem już hym.... Czekajcie policzę rok i 4 miesiące, haha, nie gniewaj sie Skarbie, że liczyłam, ale szczęśliwi czasu nie liczą. Jest wspaniale, jestem cholernie szczęśliwa, wszystko idzie po mojej myśli. :)
No i wczorajszy meczyk Polaków, był boski :) Brawa dla reprezentacji :)
Nie wiem czy będę codziennie pisać, okaże się, ale jak znajdę chwile czasu, to coś tu nabazgram.
Kocham Cię.