Ładnie, jestem przeziębiona. W szkole przez to było ciężko się skupić na jakimkolwiek przedmiocie i jeszcze to niewyspanie .Na szczęśliwe kartkówka z Anglika dobrze mi poszła, tak myślę.
Zaraz zrobię lekcje i po 16.00 jadę z Domą do Galerkiipo buty. ;*
Cysia niestety jutro nie przyjdzie. Ogólnie to współczuję z tym, co nam dzisiaj powiedziałaś .
Jeśli będzie tak, jak się zapowiada uważam, że może być nawet fajnie. ;)
Ciąg dalszy dnia wyglądał w ten sposób :
O 17.00 pojechałyśmy z Domą do galerii, pochodziłyśmy również po Pietrynie. Dwie pary butów zakupione.
Około 20.00 byłyśmy już na Zbaraskiej i spotkałyśmy się z Agg.
Ogólnie dziękuję Ci Doma za ten dzień.;* Fajnie było oderwać się od tego wszystkiego. Wiesz, ze Cię kocham .;*
Jak przyszłam do domu nie było już tak dobrze. Mama jak zwykle musiała sprawić, ze uśmiech zniknął z mojej twarzy.
Aktualnie siedzę cała zapłakana, wokół mnie leży pełno chusteczek i właśnie wzięłam cholinex.
Czuję się fatalnie, a jutro impreza urodzinowa, świetnie.
Miłych snów.;*
Użytkownik wezzamniebuchaax3
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.