photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 LISTOPADA 2014

No a więc jutro.

Jutro zaczyna się adwent, czyli pora na poważnie wdrożyć moje plany dotyczące niejedzenia słodyczy. Ostatnimi dniami dałam sobie dobry upust, musi mi wystarczyć do świąt. 

 

Nie pisałam jadłospisów, bo chyba nie ma się czym chwalić. Masa słodyczy przez ostatnie 2 dni. Ale dziś już raczej nic; jutro już nie będzie odwrotu. Decyzja została podjęta. Moim ratunkiem mają być owoce, orzechy (ale nie te smakowe, z nich też rezygnuję na adwent ;) i galaretki. Tak, to dobry pomysł z tymi galaretkami. Jedna dziennie i będzie dobrze. A w dodatku są polecane na stawy.

 

Mam inny problem. Leniuch pospolity. Mimo że mam czas na weekendach to nie mogę się w sobie zebrać i zrobić jakiś trening. Dziś poprostu MUSZĘ! 

 

Andrzejki? Raczej w domu, pod kocykiem i przed tv. Starość? Nie, poszłabym gdzieś, tu chodzi o kwestie finansowe i inne czynniki niezależne ode mnie.

 

Jadłospis:

-śniadanie ok. 12.30: miska Cornflakes z jogurtem naturalnym greckim (ok. 150g)

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika wewillseeif.