No i stało się !
Miśki pojechali
byle do następnych wakacji Tym razem ja jadę do nich na miesiąc !
ogólnie to smutno, pusto, cicho i beznadziejnie bez nich
chociaż tyle, że zdj są no i skype
ehm a ogólnie to nic ciekawego
Byłyśmy z Żancią u kosmetyczki później zakupy no i Sis szła do dentysty
później do domku ii cisza. Piepszona cisza.
prawie miesiąc a tak się zdążyliśmy do siebie przyzwyczaić. Dzisiejsze pożegnanie było najgorsze ! Niby co rok się widzimy, ale kurde.. w tym roku było ciężko się rozstać
Pojachali rano i jeszcze nie są na miejscu.. porażka z tymi podróżami
jutro zakupy z Mamcią i Żancią haha
za niedługo urodzinki Mamusiiiii kupiłyśmy jej taki słit prezent haha
Nie wie ktoś kiedy i gdzie jakiś festyn ?
Tyle na dziś dobranooc