siemanerro
jestem po krótkiej nieobecności haha
we wtorek byliśmy w czwórkę na basenie było megaśnie i wgl mogłabym tak codziennie
później poszliśmy do maka coś jeść, potem na lodyy i do domuuu
Tydzień ogoólnie nudny nie licząc pojedyńczych spontanów
I Love Spanie Do Południa
pod koniec tygodnia pogoda się spierdasiła i niektóre plany poszły się walić..
ale słyszeliśmy, że festyn w Sukmaniu się wgl nie udał, więc nie trzeba żałować.
było zimno i kropiło, więc niestety ogniska nie było, alee za to był grill
siedzenie do 2 w nocy zawsze spoko
wychodziliśmy z domu co jakiś czas się "przewietrzyć" na zewnątrz i ogrzewaliśmy się przy ostatnich iskierkach grillu buhaha
a dziś byliśmy u Babci w Olszynach było dużo rodziny więc nie było nudnoo
Byliśmy w lesie, później zjedliśmy czereśnie Babci haha strzelaliśmy z wiatrówy w puszkę
także na nude nie mogłam narzekać
zanim pojechaliśmy do domu to zjedliśmy lody włoskie w Zakliczynie najlepsze w okolicy
wrócilismy do domciu, czekaliśmy na pizze, zjedliśmy i siedzenie na tarasie do teraz to są HOLIDAY
za 3 dni rodzinka wraca do Danii Ja nie chcę
a teraz jesteśmy trochę zmęczeni, więc zaraz trzeba jakiś film obejrzeć i do spania
Dobranooooooc