gdyby, jutra miało nie być, gdybym, nie musiała ponosić, konsekwencji i byłabym w stanie wyzbyć się sumienia, powiedziałabym, Ci, że Cię kocham.
Przechodząc obok Twojego bloku obiecywałam sobie, że więcej nie spojrzę w Twoje okno.. Jak widać nie każdy potrafi spełniać obietnice, ale ty o tym coś już wiesz prawda?
Nie lubię jak mówisz mi, że musisz już iść. Nie lubię jak zostawiasz ostatniego buziaka w oknie komunikatora. Chciałabym żebyś był już cały czas.
Zaufanie jest jak lustro. Pęknięte da się skleić, lecz zawsze będzie widać rysy na jego powierzchni.
- Nie rozumiem czemu tak na niego reaguje, on nie jest wcale taki ładny i nie ma wyróżnia się specjalnie z tłumu. A ona jak ta wariatka krąży wzrokiem po jego ciele, wzdycha, trzęsie się i śmieje rumiana gdy się do niej odezwie. - Może po prostu go kocha.
Dlaczego zawsze się uśmiechasz jak jesteś smutna?
- Bo nauczyłam się śmiać, kiedy chce mi się płakać...
- Ale czasami trzeba się wypłakać. Nie można wszystkiego trzymać w sobie.
- Ale tak jest łatwiej...
- Łatwiej?!
- Przynajmniej nikt nie zadaje zbędnych pytań... Nikt nie wie o co chodzi.
- Twoje oczy i tak wszystko pokazują...
- Ale mało kto potrafi zauważyć, że coś jest nie tak... Teraz przestałam się uśmiechać... I wiesz co? Wcale nie jest łatwiej. Bo łzy mi nie pomagają. I już nie jestem `wiecznie uśmiechniętą` tylko coraz częściej 'wiecznie smutną'. Nauczyłeś mnie na nowo jak płakać... ale nie pokazałeś mi, jak sobie z tym radzić...
"- Ufasz mi? - zapytał, patrząc w jej delikatną twarz, pełną zwątpienia i niepewności. A ona w odpowiedzi zamknęła oczy i podała mu swą dłoń, mówiąc: - Prowadź."
Pamiętaj o Nim, pamiętaj o tym by go kochać, pamiętaj, że za dziesięć lat gdy wydobędziesz adres tej strony z zakamarków pamięci masz nadal kochać tylko jego, masz być już tylko jego, pamiętaj, że większość wpisów tutaj jest nim inspirowana, że całe Twoje pisanie jest nim inspirowane, a tak naprawdę to całe Twoje jebane życie jest nim inspirowane, pamiętaj o tym by zawsze się starać, pamiętaj, że nic nie jest dane z góry na zawsze, pamiętaj co czułaś gdy odchodził i co czułaś gdy wracał, pamiętaj o jego ustach, włosach, zapachu, mimice, o jego wszystkim, pamiętaj kurwa o tym, że tylko jego kochasz naprawdę, pamiętaj że to jedyna rzecz w życiu której nie możesz pozwolić sobie spieprzyć, pamiętaj że jeśli wróci do Ciebie masz przyjąć go z otwartymi ramionami . Pamiętaj !
i nie zauważyłam jakoś żeby Ci mnie brakowało..! - a nie pomyślałaś, że skutecznie to ukrywałem.?