' Unoszę się w stronę sufitu
Z góry patrzę na moje ciało
Nie powiem nie powiem
Niezłe, lecz blade
Blade i mizerne
Mizerne i blade
Tyle się ostatnio wydarzyło ..

Wypadły z niego wczoraj urywane dźwięki
Potem bardzo smutne chodziły bez celu
Czuło się jak pies, którego pan zostawił samotnie w lesie
Znowu się rozstaje z moimi łzami
Jak balon co zrzuca kolejny ciężki worek
I nic nie mogę
Normalnie nic nie mogę

Czasem myślę sobie możliwe, że
Gdyby miłości włożyć okulary
Nigdy nie bylibyśmy zakochani
Znowu się rozstaje z moimi łzami
Na 1 2 3 4 znikają wszystkie szmery

...

W oddali coś jaśnieje
Wszystkiemu wbrew
Uśmiecha się .. '

                            Kasia Stankiewicz- marzec

a przyczyna tkwi w Twojej głowie. to wszystko ma podłoże psychiczne...   

 życie to wieczny czas próby...

Un poco de tu amor mu quede hacer feliz..

Un poco de tu amor para poder vivir..